W internecie można odnaleźć mnóstwo złotych myśli na temat przyjaźni. Wśród nich znajduje się następująca: „Czasem jedna rada przyjaciela warta jest więcej niż dziesiątki mądrych ksiąg”. Dziś przyjrzymy się właśnie takiej radzie, którą Jezusa – nasz przyjaciel – kieruje do każdego z nas. W tym celu przeczytajmy uważnie fragment Ewangelii według św. Łukasza: „(Jezus) przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie.
Moja piękna przyjaciółko
Bądź dzielną niewiastą!
Poprzedni artykuł otworzyliśmy nawiązaniem do „Zapisków na temat przyjaźni” hiszpańskiego duchownego. José Luis Martín Descalzo powróci także teraz, tym razem jako autor „Historii najgłębszej miłości”.
Cuda przyjaźni
Drogi Czytelniku, Chrystus nazwał Cię swoim przyjacielem – jesteś nim. Wszyscy zostaliśmy mianowani przyjaciółmi Jezusa.
Pod rękę z Maryją
Czy umielibyśmy pomóc komuś bez wywyższania się i bez narzekania, nie oczekując przy tym wdzięczności? Czy bylibyśmy w stanie cieszyć się z cudzego szczęścia, bez zazdrości? Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą” (Łk 1, 28) – tymi słowami Archanioł Gabriel przywitał Maryję w chwili Zwiastowania. Być może niejednokrotnie wyobrażaliśmy sobie, jak wyglądał ten moment. Zastanawialiśmy się, w jaki sposób Maryja „zmieszała się na te słowa” (Łk 1, 29) i razem z Nią rozważaliśmy, „co by miało znaczyć to pozdrowienie” (Łk 1, 29).
Zaproszenie do Przyjaźni
O jak piękna jesteś, przyjaciółko moja, jakże piękna!” (Pnp 4, 1) – to słynne zdanie z „Pieśni nad pieśniami” wypowiada Oblubieniec do swojej Oblubienicy. Słowa„piękna”, „moja” i „przyjaciółka” odgrywają szczególną rolę w tym prostym, lecz wyjątkowym wyznaniu. Zastanówmy się, jaki przekaz niosą ze sobą.